poniedziałek, 28 stycznia 2013

2013 r. czas zacząć bo konkurencja nie śpi !!!



Długo się nie odzywałem ale to przez to, że po zakończeniu sezonu na dość długi czas odwiesiłem buty na kołek. Nie było o czym pisać a tym bardziej się chwalić. Nie ruszałem się przez około 2 miesiące powiedzmy że czasami jakiś unihokej, z kilka razy pobiegałem ale przez to strasznie się zaniedbałem i złapałem kilka kilogramów. Każdemu sportowcowi odradzam takie roztrenowanie ponieważ z tego powodu miałem straszne problemy, żeby zacząć na treningach jakoś normalnie funkcjonować. Wszystko przychodziło mi strasznie ciężko, a niechęć do treningu była przez to większa. Można powiedzieć że niby tyle lat treningu, a zachowałem się jak junior. Ostatnio byłem na zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie i dopiero tam  poczułem że coś zaczyna się dziać, a treningi w końcu przynoszą jakieś nieduże ale zawsze efekty. Najlepszym przykładem były biegi ciągłe BC2: na początku obozu 3:57 , w połowie 3:46, a na koniec 3:39 śr. na 1km, aż uśmiech sam pojawiał się na twarzy widząc efekty. Ostatnio miałem przyjemność wystartować w Grand Prix Sopotu po plaży i ten bieg był dla mnie wielką zagadką bo poza biegami ciągłymi w BC2 nie miałem żadnego przetarcia. Biegło mi się świetnie i cały czas kontrolowałem czołówkę w której biegłem z tróją rywali ( Paprocki, Przysiężny i Król ), na 1km przed metą zaczęły się ataki i tempo było strasznie rwane. Ja tylko za plecami sklejałem grupę. Po dwóch atakach kolegów do mety zostało 300m więc ja pokusiłem się na decydujący atak ale to wystarczyło tylko na 2 miejsce bo na 50m przed metą zostałem przejechany przez kolegę Paprockiego ( gratulacje dla Niego :)) 



Z biegu jestem bardzo zadowolony bo mimo średnich warunków średnia biegu wyszła po 3:19 ale przez grząski piach przy starcie, finiszu i nawrotach można powiedzieć że tempo było dużo szybsze bo to strasznie spowalniało. Teraz kolejne zmagania, za tydzień w sobotę bieg na Grand Prix zBiegiemNatury na trasie dobrze mi znanej, bo właśnie na niej prowadzę zajęcia akcji zBiegiemNatury. Oczywiście wszystkich chętnych zapraszam na zajęcia w każdą niedzielę na godzinę 11:00 do Gdańska kolo AWFiS, wejście do lasu od ulicy Jeleniej




Te dwa starty traktuję treningowo jako mocne akcenty przed startem w biegu Urodzinowym Gdyni który jest 9.02.2013. Mam nadzieję że zdrowie dopisze i będzie to kolejny bieg z którego będę zadowolony. Forma powoli rośnie oczywiście na bicie swoich rekordów nie ma szans, a po drugie to jeszcze nie ta pora ale jestem pozytywnie nastawiony do treningu i dziś to jest najważniejsze. 
Tak było rok temu :)

Jak będzie w tym razem, zobaczymy :)